niedziela, 6 stycznia 2013

Hitchcock #16: 39 kroków (1935)


"39 kroków", najpopularniejszy z brytyjskich filmów Hitchcocka, stanowi naturalne przedłużenie wątków i możliwości podjętych rok wcześniej w "Człowieku, który wiedział za dużo". Alfred miał trochę czasu, by oswoić się z wolnością i budżetem, jakie gwarantował mu świeży kontrakt z brytyjskim oddziałem studia Gaumont, dlatego tym razem udało mu się uniknąć popełnionych przy tamtym projekcie błędów.

Oba filmy sporo łączy. Podobnie, jak w przypadku "Człowieka…", Hitchcock podjął współpracę z utalentowanym dramaturgiem i scenarzystą Charlesem Bennettem. O ile jednak przy fabule poprzedniego ich filmu pracowały jeszcze cztery inne osoby, tutaj za scenariusz odpowiadał wyłącznie on. Zmiany widać gołym okiem: intryga jest ciekawsza, bardziej żwawa i zaskakująca. Bennettowi można też przypisać obecność pierwszego z hitchcockowskich McGuffinów, czyli motywu popychającego fabułę, ale nie mającego nań żadnego wpływu. W tym przypadku jest nim sam tytuł, odwołujący się do nazwy organizacji szpiegowskiej, którą zdekonspirować chce główny bohater.

"39 kroków" to najdoskonalszy z thrillerów szpiegowskich, jakie Hitchcock z Bennettem zrobią w latach 30. (a będą to jeszcze m.in. "Tajny agent" czy "Bałkany") i wyraźny krok naprzód w stosunku do kilkunastu filmów nakręconych przez Hitcha dla British International Pictures. 

Hitchcock #1-15: Archiwum

W czerwcu na facebookowym fanpage’u bloga zapoczątkowałem cykl, w którym opisywałem kolejne tytuły z filmografii Alfreda Hitchcocka. Wpisy pojawiały się średnio trzy razy w tygodniu, a filmy dobierane były w kolejności, w jakiej zostały nakręcone. "Projekt" miał zakończyć się około października, ale ze względu na osobne obowiązki, w pewnym momencie musiałem go zawiesić. Teraz pora do niego wrócić.



Cykl podejmuję od numeru #16 - "39 kroków". Poprzednie odsłony (#1-15) zgromadzone są tutaj:

Hitchcock #1-8: 1925-1929. Lata nieme
Hitchcock #9-14: 1929-1932. Próba dźwięku
Hitchcock #15: ostatni wpis, o filmie "Człowiek, który wiedział za dużo"